nemo49 nemo49
243
BLOG

Trzeba pomóc krupikom

nemo49 nemo49 Kultura Obserwuj notkę 7

Spasibo Cezary!

Właśnie się zastanawiałem co by tu poczytać – i masz: napatoczył się Czarek z tekstem o Wielkim Guslarze.

To ja szus- do regałów z książkami . Odkurzyłem swoje papierowe bułyczowy, czytam – i od razu cały świat zrobił się  weselszy i bardziej sympatyczny. I tylko znowu się martwię  czy tajemniczym  krupikom w tej odległej galaktyce pomogły  czerwone kwiatki  cioci Niuszy...

Już się kilka razy martwiłem, nie mówiąc o męczącym  braku odpowiedzi na pytanie -  czym  są te cholerne krupiki ?

Wtedy nie było jeszcze internetu, ale  teraz mogę przecież  to pytanie posyłać w siećJ-może ktoś potrafi na nie odpowiedzieć?

„Korneliusz Udałow siedział w domu i oglądał telewizję. Na dworze było parszywie. Siąpił deszcz, hulał wiatr, mokre liście fruwały po ulicy. Słowem, pogoda była taka, na jaką dobry gospodarz psa z domu nie wypędzi. Żona Ksenia wzięła dzieci i poszła do przyjaciółki mieszkającej po drugiej stronie ulicy. A Udałow został. Program był tak nudny, że chciało się wyć albo wyłączyć odbiornik i iść spać. Ale Korneliusz był za leniwy, żeby wstać z fotela. Kiedy jednak wreszcie zdecydował się i nacisnął guzik, w pokoju pojawiła się istota z trzema nogami, czerwonymi oczami i w okularach.

- Dzień dobry - powiedziała po rosyjsku, ale z silnym obcym akcentem. - Wybaczcie mój wymowa. Ja uczyłem wasz język na gwałt. Nie niepokójcie się mój zewnętrzny wygląd. Ja można siąść?

- Siadajcie - powiedział Udałow. - Jak tam na dworze, siąpi jeszcze?

- Ja prosto z kosmos - powiedziała istota. - Leciał w siłowe pole. Deszcz nie moknie.

- I po co wam taki kłopot? - zapytał Udałow.

- Ja wam jestem przeszkodzony?

- Nie, i tak nie ma co robić. Opowiadajcie. Herbaty się napijecie?

- To dla mnie być gwałtowna trucizna. Nie, dziękuję.

- Racja, jeśli szkodzi, to nie pijcie.

- Ja umierać od herbata w konwulsje - przyznał się gość.

- Dobra, obędziemy się bez herbaty.

Istota podkurczyła pod siebie wszystkie trzy nogi, wskoczyła na fotel i wyciągnęła przed siebie łapkę z mnóstwem pazurków.

- Udałow - powiedziała z naciskiem. - Trzeba pomóc.

- W porządku - powiedział Udałow. - Czym możemy, pomożemy. Tylko żeby na dwór nie wychodzić.

- Trzeba wychodzić na dwór - powiedziała istota.

- Szkoda.

- Ja proszę wybaczyć, ale najpierw zaczynajcie nas słuchać - powiedziała istota i wypuściła z otworu gębowego kłąb różowego, ostro pachnącego dymu.

- Przeziębienie - powiedziała. - Bardzo daleka jest droga. Trzy tysiące rok świetlny i osiemset tam i z powrotem. Wielki nieprzyjemność. Zdychaj krupiki.

- Szkoda - powiedział Udałow. - To wasi krewni?

- Ja wytłumaczę? - zapytała istota.

Udałow skinął głową, a potem wziął arkusz papieru i długopis, żeby w razie czego od razu notować.

- Ja mam osiem minuta. Ja się nazywać Fywa. Ja jest z jedna planeta w constelation nader odległy, wasz astronom wie, a wy nie wie.

Udałow zgodził się.

- My są dawno przyleciane do was na Ziemia, brali doświadczenia i egzemplarze. Trochę pomagaj budować piramida Cheopsa i pisać Mahabharata, hinduski epos. Bardzo traktowali z szacunkiem, obcy nie ruszali. Jeden raz wzięli wasze krupiki i zawieźli na nasza planeta.

- Czekajcie - przerwał Udałow. - Co to są krupiki?

- Ja zapominaj wasz słowo. Malutki, szary, z uszami, siedzi pod choinką, skacze. Krupiki.

- Zając? - zapytał Udałow.

- Nie - zaoponowała istota. - Zając ja wiem, królik wiem, kangur wiem. Inny zwierz. Nie bardzo ważny. Genetycy próbowali, wielkiego wyhodowali, nowy gatunek. Cała planeta w krupikach. Bardzo ważne w gospodarstwo. Krupiki zdychać. Kryzys ekonomiczny. Od rana jadać krupika.

"Co to może być? - męczył się Udałow. - Może skoczek pustynny?"

- Nie - odparła istota na myśl Udałowa - skoczek nie. Wiele lat mijać. Trzy dzień do tyłu krupiki zaczynać chorować. I zdychać. Wszyscy uczeni robią eksperyment. Środek nie ma. Środek tylko u was. Na Ziemia. Dziś rano mnie wołać i powiedzieć: - Leć, Fywa, ratuj nasz cywilizacja. Ja biegle powiedział?”

Dla nieszczęśników nie będących posiadaczami  papierowych wydań  Bułyczowa mój ulubiony ciąg dalszy tutaj:

 

http://www.niniwa2.cba.pl/trzeba_pomoc_bulyczow.htm

 

 

nemo49
O mnie nemo49

Nie zawsze podzielam swoje poglądy

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura